
Wczoraj dzieci z grupy II Misie oraz IV Biedronki miały okazję przeżyć niezapomnianą przygodę – wybrały się na autokarową wycieczkę do Farma TuluTulu – mini zoo w Koniecznie, położonego w gminie Włoszczowa.
Po dotarciu na miejsce czekało na nas wiele fascynujących atrakcji. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od spaceru z przewodnikiem, który z ogromną pasją opowiadał dzieciom o zwierzętach mieszkających na farmie. Maluchy mogły z bliska zobaczyć między innymi lamy, alpaki, kangury, wielbłądy, a także urocze króliczki, które od razu skradły serca naszych przedszkolaków. To właśnie przy ich zagrodzie dzieci zatrzymały się najdłużej – głaskały, przytulały i z radością karmiły puchate zwierzątka.
Na farmie nie zabrakło też nieco bardziej egzotycznych i groźniejszych zwierząt. Choć niektóre z nich budziły respekt, były całkowicie bezpieczne – znajdowały się w ogrodzonych, specjalnie przygotowanych klatkach, a dzieci mogły przyjrzeć się im z bezpiecznej odległości. Dodatkową atrakcją były liczne ciekawostki przyrodnicze, które zaskoczyły nie tylko dzieci:
• Okazało się, że na farmie mieszka kruk, który potrafi wypowiadać słowa: „Ala”, „Hania” i „cześć”!
•Spotkaliśmy też papugę, która z chęcią powtarzała każde słowo wypowiedziane przez dzieci – wzbudzając przy tym salwy śmiechu.
•Dowiedzieliśmy się również, że wielbłądy przechowują tłuszcz w garbach, a nie – jak wielu myśli – wodę.
• Poznaliśmy strusie, które wcale nie chowają głowy w piasek, gdy się boją – to tylko mit!
• Niezwykłym zjawiskiem była też kookaburra chichotliwa, która wydawała dźwięki przypominające ludzki śmiech – wszyscy śmialiśmy się razem z nią!
•Na ścieżce spotkaliśmy również… skunksa. Co ciekawe – wszyscy jakby trochę przyspieszyli krok w jego pobliżu. Ciekawe dlaczego? 😄
Po emocjonującym zwiedzaniu przyszedł czas na beztroską zabawę na placu zabaw. Huśtawki, zjeżdżalnie, piaskownice i inne atrakcje dały naszym maluchom dużo radości i pozwoliły się wyszaleć na świeżym powietrzu.
Zmęczeni, ale pełni wrażeń i uśmiechów, ruszyliśmy w drogę powrotną. Dla wielu dzieci podróż powrotna była czasem odpoczynku – zmęczone emocjami i wrażeniami zasnęły w autokarze, śniąc zapewne o króliczkach, papugach i chichoczącej kookaburrze.
To był dzień pełen śmiechu, nauki, radości i niezapomnianych chwil!